Jak postępować po cesarskim cięciu?

Operacje brzuszne dość mocno obciążają organizm i wpływają na naszą kondycję. Jeśli miałaś cesarskie cięcie, musisz się oszczędzać – poniżej kilka cennych wskazówek.

Operacje brzuszne to m.in. cesarskie cięcie, ale także usunięcie przepukliny, resekcja macicy i przydatków, usunięcie wyrostka, operacje onkologiczne w obrębie jamy brzusznej, plastyka brzucha itd. Są one dość inwazyjne i zwykle potrzeba czasu, aby dojść do siebie i zacząć normalnie funkcjonować.

Lekarz, wypisując nas ze szpitala do domu, zawsze radzi, aby nie dźwigać, spożywać lekkostrawne produkty, dużo leżeć itd. Najczęściej jednak po powrocie do domu nie wiemy, jak pielęgnować ranę po operacji, jakich czynności nie wykonywać, co jest wskazane itd. – krótko mówiąc, jak ułatwić sobie życie.

Po ok. 48 godzinach od zabiegu można leżeć na brzuchu – zbawienna jest też podkładana pod brzuch poduszka. Bardzo ważne jest też oddychanie – należy oddychać głęboko i często. W ten sposób dotleniamy organizm, zmniejszamy dolegliwości, odstresowujemy się.

Po tygodniu od cesarskiego cięcia warto przemywać ranę wodą z dodatkiem mydła, brać krótki prysznic, unikając moczenia okolicy rany. Po dwóch tygodniach strupy powinny się oddzielić, ale ranę dobrze jest chronić jeszcze opatrunkiem. W tym czasie ważna jest też odpowiednia dieta – dobre będą produkty bogate w błonnik, ale też regularne nawadnianie organizmu.

Jeżeli proces gojenia się przebiega prawidłowo, po 3 tygodniach rana będzie zamknięta. Mimo to do 6 tygodni od zabiegu zabronione jest dźwiganie cięższych przedmiotów niż 5 kg. Ciężar ten należy jednak zwiększać stopniowo – po ok. 10 tygodniach może on wynieść do 10 kg.

Uprawianie seksu oraz używanie tamponów lepiej sobie odpuścić przez pierwsze 5-8 tygodni po operacji. Powodem jest ból oraz większe ryzyko infekcji. Po cesarskim cięciu może zostać blizna – jeśli uważamy, że jest nieestetyczna i chcemy ją usunąć, trzeba zadbać o masowanie tej części ciała, aby stała się bardziej elastyczna i nie powstały tzw. zrosty.

KKw,fot.MarjonBesteman/Pixabay